ATP Challenger w Rzymie: Polacy odpadają w półfinale
Po tym jak Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk w II rundzie ATP Challenger w Rzymie pokonali grających z dzikimi kartami Daniele Giorginiego i Waltera Trusendiego nasze nadzieje na sukces rodaków zostały mocno rozbudzone. Niestety finałowe progi włoskiego turnieju okazały się dla Polaków nieco za wysokie.
Nierozstawieni reprezentanci naszego kraju na drodze do półfinału wygrali we Włoszech dwa spotkania. W meczu otwarcia Bednarek i Kowalczyk nadzwyczaj gładko pokonali rozstawionych z numerem czwartym Andre Sa i Andyego Rama. Polacy pokazali, że są w całkiem dobrej formie są w stanie powalczyć nawet z wyżej notowanymi rywalami. Swoją dyspozycję potwierdzili w kolejnym, ćwierćfinałowym już meczu, odprawiając z kwitkiem grających z dzikimi kartami Daniele Giorginiego i Waltera Trusendiego.
Naszemu deblowi sił i umiejętności starczyło do półfinału. Czekali w nim na naszych reprezentantów najwyżej rozstawieni w turnieju Niemcy: Andre Begemann i Martin Emmrich. Bednarek i Kowalczyk pozostawili w starciu z sąsiadami zza Odry dobre wrażenie. Rozstawieni z numerem jeden zawodnicy zarówno w pierwszym jak i drugim secie do wygranej potrzebowali tie-breaka.
Awans do półfinału zapewnił Polakom po 29 punktów w rankingu ATP oraz 650 euro.

